To było wczoraj, w wigilie andrzejek:
gapienie się w gwiazdy, które napędzają świąteczny nastrój u nas w domu
malowanie pazur
jedzenie kokardek z porem, smietaną, czosnkiem, pomidorem i szynką szwarcwaldzką. por to najbardizej niedoceniane warzywo jakie znam, a ostatnio moja miłość do niego płonie jak szalona. kojarzy sie ze zwłokami jakie można wyciągnąć z zupy, przypominającymi kłąb włosów z odpływu wanny. a tu prosze, pasuje do wsyzstkiego, cudowny słodkawy.
i czytanie anthony'ego bourdaina i jego zwierzeń z zaplecza restauracji ;>
a teraz oglądam pascala który mym idolem wcale nie jest gdyż weź kośtećka pśyprafofa piepś, wymieśaj śybko z kostka hosołowa i wuala! pśepyśne danie gotofe!
a zaraz szykujemy sie i wychodzimy i jedziemy do białegostoku na impreze andrzejkową. oby było fajnie i obym nie dostała anginy i zapalenia zatok jak podczas ostatniej wizyty w białymstoku, i do tego jęczmienia na oku, który zmuszał mnie przez bite trzy dni do przykładania sobie w idiotyczny sposób torebki z herbaty do oka, a ona splywała mi spod dłoni i wyglądałam nieco...gnijąco. no oby nie tym razem;)więc pa!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczne pazurki :))
OdpowiedzUsuńUdanej zabawy :D
o tak, por jest świetnym dodatkiem :D ja nie wyobrażam sobie sałatki jarzynowej bez pora- niebo w gębie :P
OdpowiedzUsuńmiłej zabawy ;*
WOWW!!! Masz bambusy na oknach?!?! I gwiazdki?!?!? supeeeerrrrr. Czy to w salooooon?
OdpowiedzUsuńboże, jak ja kocham cię czytać
OdpowiedzUsuńnie pamiętam już jak TU trafiłam...
OdpowiedzUsuńprzeczytałam wszystkie, wszyściutkie posty...
nie odpuszczam... czytam dalej ;)
uwielbiam Twoje pisanie ;)
pozdrawiam cieplutko!
Zrezygnowałam, bo nie wyrabiałam czasowo :) Póki były zachowane pierwotne plany to było ok...ale później zmienili i 2 razy bym kończyła o 21:30, co dla mnie było fizycznie nie do zrobienia, bo jestem zbyt duzym leniuchem i cenię sobie wolny czas. Także teraz sobie gnije na mojej psychologii i szukam ciekawych praktyk :D
OdpowiedzUsuńpor niedoceniany? nie nie...no chyba, że przez Ciebie, dotychczas...ja pora uwielbiam i używam do wręcz w nadmiarze czasem...próbowałaś ryżu z porem i kukurydzą? pycha :)
OdpowiedzUsuńpopelnilabys cos nowego...
OdpowiedzUsuńJa również napiszę : popełniłabyś coś nowego...
OdpowiedzUsuńKasiu moja poczta buntuje się i mam problem aby wysłać kolejne meile ;/
ej. napisze cos napisze
OdpowiedzUsuń