czwartek, 19 listopada 2009

Nowy przebój świata. Czekolada pomarańczowa...

Pół litra mleka do garnuszka. Garnca. Podgrzewać aż sie podgrzeje, wsypać trzy łyżki cukru i włożyć skórkę z całej pomarańczy w postaci cienkich pasków wypełzniętych spod ostrza nożyka do warzyw ktorego nienawidze, ale który tworzy takie paski. Pogotowac chwilke, odstawić na 10 minut. Wyłowić pomarańczowe truchło oblizując je z mleka i zjadając jesli sie lubi a ja lubie, kożuch który się napewno wytworzy. Połamać tabliczke gorzkiej czekolady na kawalki, wrzucić do gołego mleka, podgrzewać aż wszystko się rozpusci.

Omdlałam. Zdjęcia krap bo nie da sie uchwycić cudowności gorącej czekolady, tego że jest gęsta a nie takie brązowe mleko, że pachnie, że ma miliard kalorii....;)

(społeczna zaliczona, ale trzy i pół racjonalizuje sobie w ten sposób, że pani zrobila mega trudnego kolosa, którego nie zaliczyły nawet totalne prymusy. obym sie wykaraskała i nie zaprzepaściło to mej szansy na bycie psychospołecznym.)
(kubek w swetrze jak i zaparzacz w kształcie domku który gdzieś tam już występował z marksa i spencera, kupiony dokładnie rok temu, ale w tym roku też są;))

5 komentarzy:

  1. sa widzialam..nie spotkaly sie z przychylnoscia significant other:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja jadłam ostatnio najlepszą boskość świata- czekoladę z gruszką ACH!
    myślisz że uda się podmienić pomarańczę z gruchą i będzie cacy? :P

    OdpowiedzUsuń
  3. a z mlekiem bezlaktozowym tez przejdzie? kurcze, moze jak do zwykłego dowale czekolady to sie żołądek nie domysli

    OdpowiedzUsuń
  4. mój najukochańszy, najulubieńszy i naj och, ach, przepis na czekoladę składa się z: mleka, śmietanki, 2tabliczek czekolady i wychodzi pyyyyycha! gęsta, mleczna, gorąca czekolada. nawet w wedlu tak pysznej nie piłam (no dobra, może raz o smaku różanym np). własna czekolada najlepsza (:

    OdpowiedzUsuń
  5. trafiłam wczoraj na twojego bloga i zaczęłam czytać, po pierwsze uwielbiam sposób w jaki piszesz, a po drugie : dzięki, dzięki, dzięki za ten przepis na czekoladę! Zrobiłam dzisiaj i już po pierwszym łyku prawie umarłam z rozkoszy :P

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń