Lalala...znów mi sie nie chce pisać bo moje wczorajsze problemy przeniosły sie na dzisiaj:> do tego mam świadomość bolesną biedy swej, bo studiując dziennie nie znajde normalnej pracy. Nie zarobię pieniędzy. Nie spełnie swoich rudościowo-meblowych marzeń ;( czy ktoś chciałby może mi zapłacić za gotowanie?
Wczorajsze niespodziankowe kokosanki i prezent od małżonka, taka pociecha;)
Dziś też czeka go niespodziana gdyż poświęcilam się i wyjęłam z kurowych udek tony obleśnych gąbczastych krwawości i tłustych błon żeby zrobić z niego kurczaka z oliwkami i pomidorami i właśnie to cudo dopyrkuje i czeka na powrót marnotrawnego. Oby wynagrodziło swym smakiem wsyztskie me bóle.
EDIT: dopyrczało, moim zdaniem to cudowność, małżonek kwiknął że woli pierś z kuraka, co za nudziaaarz....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
piekny kurak..ja ostatnio w niedziele robilam sunday roast (chlop an mecz pojechal), z calego kuraka.myslalm,ze zwroce tresc zoladkowa, te blony , tkanki..brrrr
OdpowiedzUsuńTaaaa....i teraz się znowu jakimiś wymyślnymi żarciami chwali....a jak ja przyjechałam to co? Frytki z tesco! ;C Nie wierzcie jej! Ona te zdjęcia kradnie z jakichś innych blogów i wkleja jako swoje!!! ;C
OdpowiedzUsuńudka są super :P ale na kurczaka mogę patrzeć tylko albo żywego albo gdy już jest zrobiony na talerzu gotowy do zjedzenia (brzmi jakbym była okrutnym mięsożercą. a ja jutro na uczelnię, tralala... przydałby mi się taki pocieszny lizak z tego powodu ;)
OdpowiedzUsuńejj bzuk, jak pracujesz w tym tesco to poszukaj ludzi z serwisu pokrec sie miedzy polkami i poszukaj kogos kto moze chce sie go pozbyc wtedy mozesz sobie elastycznie chodzic do pracy nie masz godzin tylko trzeba odwalic robote i tyle. No i tesco 24/24 :P wiec nawet dziennie studiujac dalo by rade.
OdpowiedzUsuńteraz dopiero zauwazylam ten dluuugasny widelec! Nie szura on o zeby? ja takimi nie umiem jesc. I pietruche widze!!! Uwielbiaaam!
OdpowiedzUsuńhmmm jakie jedzonko :DDD a ja mam tylko banana ;/
OdpowiedzUsuń