wtorek, 13 kwietnia 2010

Już nigdy więcej nie przyjade do warszawy. Bo to pewnie przeze mnie!:/
Weekend miał być totalnym relaksem, byczeniem się, jedzeniem i warszawieniem, a tu prosze, historia tworzy sie na moich młodzieńczych oczach, coś o czym będe opowiadać dzieciom o ile się ich dorobie, 15 piętro wieżowca na chmielnej i w milczeniu oglądanie najprawdziwszej TRUMNY z najpraawdziwszym prezydentem w środku jadącej przez rondo dmowskiego. Sto tysięcy gapiów, fanow naszej klasy ktorzy chwile potem ubogacili swe galerie zdjeciami pt 'ja na tle orszaku żałobnego!'. Troche taka trwoga. Nagle wszędzie piekne ciepłe zdjecia i wszechmiłość i flagi, kolejna urocza solidarność, jak za czasów papieża czy jedenastego września. Ja jako mały szaleniec wyobrażam sobie od razu wszystkie łkające sierotki które zostały na ziemskim padole, dawke leków jaką została naćpana córochna żeby tak dobrze wyglądać na lotnisku, to co sie czuje w momencie wybuchania, takie tam. No ale żyje się dalej, póki coś nie spadnie na łeb z wysoka. W każdym razie wierszy na ten temat pisac nie będe, znicza nie wstawię również skombinowanego z nawiasow kwadratowych i okrągłych, przecinków i gwiazdek i kropek. Ani nie wymyślę superhiper teorii spiskowej ktora powie że rosja naprodukowała mlecznej mgły i złośliwie postawiła wysokie drzewo przed lotniskiem. Fajnie jest nie widzieć reklam w tv.

To był zdecydowanie emocjonalny weekend. Bezzdjęciowy. Tylko ten sok grejpfrutowy z pierwszego tłoczenia pity podczas robienia badania testem TAT, czyli takie duperele w stylu co widzisz na obrazku? a jak widzisz samobojce to z Tobą zle!
Wczoraj zwaliłam zaliczenie 'lekturki' którą przeczytałam, ale niestety miłością profesorską na mej uczelni jest uwalać uwalać uwalać i udowadniać niewiedzę. Jutro ide próbowac znowu, mimo że dziś do tej książki nawet nie zajrzałam. Bleh. Mam ochote jeść dzień i noc, niestety mam na to pieniądze bo nastał nowy miesiac;/ wolałam biede i dwa posiłki dziennie. No niewaaażne. Trzymajcie jutro kciuki u stópek. Miłej środy!

17 komentarzy:

  1. na serio reklam nie ma w polskiej TV?
    o jak fajnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja wiersz spłodziłam .. nawet dwa! bo mnie tak naszło, bo się napisało, bo tak i już .. ale fakt, bez reklam jakoś lepiej .. szkoda, że tragedia zmusiła ich do tego .. :*

    OdpowiedzUsuń
  3. o cholera, a ja nawet nie zauważyłam braku reklam...:)

    OdpowiedzUsuń
  4. jakie to wszystko nie na miejscu (bo zabawne), ale jakże boleśnie prawdziwe! I jak spójne z tym co myślę... Nieco boję się ognia, więc cyber znicza nie zapalę. Co prawda wiersz żałosny posklejałam, gdyż nieliryczny opis moich myśli z pewnością spotkałby się z niezrozumieniem ludu, a czułam niebywałą i nieopanowaną chęć podzielenia się moją opinią ze społeczeństwem. Dlatego też "pluję jadem" w pięciu zwrotkach z rymami abbbba i przynajmniej ktoś może pomyśli, że się staram...
    Zapanował żal, smutek, trwoga... ale przynajmniej jest coś ciekawego w TV :/

    OdpowiedzUsuń
  5. to trzymamy kciuki!
    a bez reklam faktycznie jest cudownie, mogloby tak zostac...

    OdpowiedzUsuń
  6. już przestaje być jednie, solidarnie, wszyscymyrazemnie..wawel???

    OdpowiedzUsuń
  7. super sok, sama robiłam. Zabrakło foty, ale rozumiem rozumiem to kwestia żałoby!

    OdpowiedzUsuń
  8. ja z kolei nikogo nie osądza jak reaguje na tę wiadomość i co nią zrobi dla siebie

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam taki soczek, ostatnio maniakalnie kupuję jednodniowe grejpfrutowe. A tv bez reklam jest jak balsam :D

    OdpowiedzUsuń
  10. mi jest wszystko jedno czy sie ktos fotografuje, klaszcze jak przejezdza kondukt, czy wkleja znicze czy inne wstażki...taki polski zwyczaj ze o zmarłym albo dobrze albo wcale czego sie trzymam, szkoda ze zyjący pozostali to wykorzystują

    OdpowiedzUsuń
  11. i powem szczerze ze wolałam reklamy niż pojawiające sie nagle w trakcie "cook yourself thin" czarno białe zdjęcie prezydenckiej pary i znicze, chyba ze własnie o ten element zaskoczenia i wzbudzenia wyrzutów sumienia im chodziło

    OdpowiedzUsuń
  12. Hej! Jak już bedziesz na erasmuską to nie zapomnij zapisać się do tej grupy:
    http://www.facebook.com/group.php?gid=2310589303

    OdpowiedzUsuń
  13. Kurde a ja myślałam że tylko ja mam takie myśli!

    OdpowiedzUsuń
  14. oj bzuuu, mysle ze nie jestes sobie w stanie tego wyobrazic :p Widzialas to arcydzielo?

    OdpowiedzUsuń
  15. mnie właśnie w tych ciachach denerwuje że one nie są takie wystrzępione tylko się idealnie rozlewają na płasko i się zastanawiałam czy gdybym dorzuciła jakieś dwa jaja to czy one by się tak kupy nie trzymały bardziej? nie rozpłynęły i były takie właśnie bardziej bardziej nie rozlazłe i nie płaskie tylko zwykłe?

    OdpowiedzUsuń