czwartek, 1 lipca 2010

Jezu jak cudnie...
Gorąco, sukienka z króliczymi uszami muska udo me blade i aż prosi się o piruety! Gdyż! Jestem całkowicie rozmiękczona muzycznie, Beirutem. Od czasu tego teledysku pokazanego na futureshorts dwa lata temu jestem zakochana;)

A w sierpniu miłość ta spełni się na koncercie w wawie:D skaczemy i machamy ręcymaaa!

Tak, to tyle z wieści z dziś.

Wieści z 7 dni wstecz: byłam w stolicy, najprawdziwszej stolicy:>
W piątek mglistość dżdżystość i lodowatość przenikała wszystko a czubek pałacu kultury był niewidzialnym. W sobote słońce zalało wszystko. Łazienki, pomidorowa z rozcapirzonym (czy ktoś oprócz mnie używa tego słowa?) ryżem w barze mlecznym bambino, sto tysięcy kilometrów w białych tenisówkach ktore zaczynają przypominać buty bezdomnego. Cudownie jest się zmęczyć chodzeniem gdy całe życie spędza się w łóżku z laptopem! Byliśmy w Łazienkach (ja pierwszy raz!) gdzie darły się pawie a sikory siadały ze zdziwionymm wyrazem dzioba na palcu Marcelego, wirtuoza ptactwa. Wiewióry popisywały się przed tłumkami turystów zaopatrzonych w jednokolorowe kaszkiety. Pierwszy raz w życiu piłam herbatę której torebka była USZYTA :> Przegrałam sromotnie w monopoly. Pojechałam transportem publicznym do ikei i spędziłam cztery godziny czekając na przelew ktorego mama nie wykonała:D i z miliona duperel pozostała mi moskitiera którą musi mi ktoś zainstalować i pościel z tych najtańszych;) Kupiłam najpiękniejszą czerwoną torebkę świata. Ucałowania dla ooopsie gospodyni :*
Spędziłam sto godzin w obrzydliwym przekretyńskim pociągu, cały czas świeciło na mnie słońce, bez względu na to gdzie siedziałam, a pluszowe siedzenia śmierdziały obrzydliwie fajkami. Nienawidze pkp i ich kurewsko drogich biletów za które człek nie dostaje nic prócz smrodu. Cztery razy ktoś mnie potrącił i nie przeprosił, nie to żebym wymagała, ale ja jak kogos potrące, to włącza mi się poddańczość i sie kajam. Potem uciekł mi autobus. A to wszystko z miliardem pakunów toreb i ciężarów. Bleh, znój wymagał kąpieli z bąbelkami, ktorą przerwało mi wtargnięcie do wanny lodowatej różowej wody z pralki, którego nie przewidziałam...;/


Marceli i jego okular


Kaczka rozdarła się na współbraci którzy zjadali jej okruchy...








Moje dziadkowe okulary i włosy które rosną w górę...






Praca nie dzwoni. Chce pracepraceprace! Jadłam dziś pierwsze jagody, są straszliwie drogie a ja mam milion pomysłów na to, co z nimi zrobić. Truskawy są już passe. Potrzebuję pięciu dziewcząt z grupy wiekowej 25-35 do wykorzystania ankietowego a nie chce mi się wyjść z domu i zaczepiać kobiet...proszę więc o pomoc! Ucałowania dla kazdego kto sobie rości.

:* (ale jestem dziś milusia. to ta pogoda.)

12 komentarzy:

  1. Mieszczę się już niestety w poszukiwanej przez Ciebie grupie, więc służę pomocą :D

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja się jeszcze mieszczę ergo tez służę pomocą

    OdpowiedzUsuń
  3. to jeszcze te same tenisówki co miałaś w Grecji?
    Bo o ile się nie mylę to ja noszę ciągle te same, ale już tak śmierdzą, że lada chwila je wywale;D.
    Od kiedy Marceli nosi okulary?
    Ja już zapomniałam co to znaczy "upał", ale pamiętam powrót z Pragi w zeszłym roku, a dokladniej odcinek z Wrocławia do ZG...Bylam taka zmeczona po naszej wyprawie i krótkiej nocy, a w poaciagu bylo tak koszmarnie gorąco, ze mialam ochote umrzec;].

    OdpowiedzUsuń
  4. no ja też się mieszczę, choć starawam lekko
    jaśminowasia

    OdpowiedzUsuń
  5. Iiiiidź Ty, chuj jesteś :/ Byłaś przy fontannach 100m od mojej pracy i się nawet nie przylazłaś przywitać dziadzie ....

    OdpowiedzUsuń
  6. ja się również mieszczę w przedziale wiekowym, więc chętnie pomogę. a torebka cudoooownaaaa! skąd? pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. O tak! Jest gorąco i wakacyjnie. Uwielbiam ten stan...
    Podoba mi się bardzo zdjęcie z fontanną.
    Jeśli nadal potrzebujesz baby po 30ce do ankietowania, to uderzaj do mnie na Fb.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja moge udawac 40latkę, może być? I kocham nasze pkp! Zmieniłam adres bloga nietamtu.blogspot.com.
    Niestety nie spotkałam żadnej sławy szafiarksiego światka na Zakrzówku :/

    OdpowiedzUsuń
  9. ale masz pięknie zdjęcie! to nad konikami. o koniki cudne :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Wiesz, że to jest skandal, że nie dałaś znać? Mieszkam jakieś 7 minut spacerkiem od Łazienek. :P

    OdpowiedzUsuń
  11. te fontanny brukowe były w Amsterdamie? Byłam tam a nie mogę sobie przypomnieć gdzie to jest xd

    OdpowiedzUsuń
  12. hej, jesli jeszcze potrzebujesz pomocy z ankieta- z przyjemnoscia pomoge!

    OdpowiedzUsuń